2015-10-05, poniedziałek
Post znowu z dużym opóźnieniem, ale oto jest! Ósmy miesiąc mojego Małego Księcia ukryty w literkach :)
2015-09-22, wtorek
Wiek urodzeniowy: 8 miesięcy (34 tygodnie i 5 dni)
Wiek korygowany: 6 miesięcy (26 tygodni i 5 dni)
Wzrost: 67,5cm - coś wolno rośniemy!
Waga: 8060g (ale za to przybieramy na wadze ładnie)
Obwód główki: 44,5cm (główka też rośnie ładnie)
Ubranka: 71 i 74. Piżamki 71, ale body 74 :)
Pieluszki: Pampers Baby Dry nr 4
Wygląd: oczy ma dalej szare, ale ich środek zrobił się bardziej bursztynowy. Włoski i brwi rosną ślicznie i są coraz ciemniejsze, aczkolwiek wciąż jaśniejsze niż Mamusi czy Tatusia :).
Mały Książę mówi! W czwartek 10 września pierwszy raz wyraźnie i z pełną świadomością, o godzinie 23:35 zawołał MAMA!!!!!!! I od tego czasu nawija jak szalony ;). Dużo jest różnych zbitek, które nie wiem co znaczą, ale z innych znaczących słów mówi: "dada" (tata), "baba" (babcia), "am am" (głodny), "anana" (banan).
Znowu reaguje pięknie na swoje imię, nawet jeśli wołamy go będąc za nim. Bawimy się w "chowanego" - Tatuś się chowa, a Mały Książę go szuka - zabawa toczy się dookoła bujanego fotela, ale Mały Książę zawsze przewidzi kolejny ruch Tatusia (a może słyszy? nie wiem) i zawsze go znajduje! :)
Siedzi sam już od dawna, przewraca się w każdą możliwą stronę, chyba tylko jeszcze fikołka nie zrobił ;). Stoi sam - ale trzymając się czegoś, wstaje sam. Umie już usiąść sam - ale nie lubi z tej umiejętności korzystać i jeśli leży i chce usiąść to woła nas na pomoc. Wie, że jeśli przewraca się do przodu to należy wystawić rączki do przodu (ćwiczyliśmy tę umiejętność). Trzymany za rączki chodzi, a ostatnio zaczął sam się przesuwać trzymając się brzegu łóżeczka.
Nie raczkuje (w sensie: nie przesuwa się na kolanach i rękach), za to błyskawicznie się przemieszcza pełzając. Na razie mam obawy co do twardości naszej podłogi, więc pozwalamy mu się poruszać tylko na macie (mata jest bardzo duża, ale i tak dotarcie z jednego brzegu na drugi zajmuje mu tylko sekundy ;) ).
Wciąż śpimy razem i śpi nam się super. Mały Książę przesypia noce, ale ostatnio przez sen domaga się piersi (więc dostaje) - nie wiem czy to kwestia tego, że jest dość sucho (sama piję dużo w nocy) czy też może skoku rozwojowego, który przechodzi? Nie budzi się podczas jedzenia - pije trochę, po czym zmienia pozycję i dalej śpi. Generalnie śpi od 20 - 22 (zależy od tego co robimy wieczorem) do 7:30 czyli do budzika. Jeśli chce się napić, a ja się nie budzę to wówczas się budzi i próbuje się sam dobrać do piersi. Jeśli mu się to nie udaje - budzi Tatę ("tykając" go, aż dopnie swego) i pokazuje, że potrzebuje pomocy ;).
Jedzenie: dalej używamy meshowego feedera, ale też Mały Książę je różne rzeczy łyżeczką - jak na przykład semoule au lait (czyli chyba kaszka manna na mleku?) i kilka różnych deserków Nestle na bazie jogurtów: czekoladowy (ulubiony), karmelowy, bananowy... Wyraźnie pokazuje jeśli coś mu nie smakuje - na przykład puree z czerwonych owoców było bardzo na NIE ;). A my pozwalamy mu decydować co chce, a czego nie chce jeść :). Wciąż nie rozpoczęliśmy BLW. Dalej je głównie mleko z piersi.
No proszę, wyjątkowo krótko mi dzisiaj wyszło, bo się spieszę, żeby się moim maleństwem zająć, bo w tej chwili jest bardzo śpiący i Babcia już ma ochotę mi go przekazać ;).
Jeszcze szybki post scriptum - czasami zazdroszczę koleżankom-mamusiom z marcowego forum, że w razie nagłej potrzeby (łazienka, zrobienie herbaty, cokolwiek) - włączają dzieciom kreskówki i mają piętnaście minut dla siebie. Mały Książę nie jest zainteresowany ani kreskówkami, ani regularną telewizją - jedyne co zwraca jego uwagę to LOGO itvn. Jak tylko słyszy charakterystyczne plum plum tvnowskie to natychmiast odwraca się do telewizora i patrzy, aż logo zniknie z ekranu. Jak tylko logo zniknie to on przestaje oglądać. Nie wiem o czym to świadczy i wolę się na razie nie zastanawiać ;).
Ach, i jeszcze jeden post scriptum - w ósmą miesięcznicę Mały Książę namalował swój pierwszy obraz! Bawiliśmy się super :).
Kilka losowych faktów:
Uwielbia słuchać kiedy recytuję/czytam mu Lokomotywę (Tuwima) lub Żuka (Brzechwy). Toleruje Ptasie Radio (Tuwima), ale nudzi się w połowie.
Ulubione doudou miesiąca to niebieskie pluszowe doudou z żyrafką Sophie, z którym spał jak jeszcze był w NICU.
Uwielbia rozpryskiwać bańki mydlane jak najbliżej mojej twarzy i ma wielką frajdę z min, które robię jak kropelki z baniek opadają mi na twarz. :))
Ale on już duży! A co do telewizji, to nawet chyba dobrze, że go jeszcze nie ciągnie - możliwe, że będzie miał inne zainteresowania niż spędzanie godzin przed telewizorem :).
ReplyDelete